Informacje

 Podstawowe informacje: 
Tytuł bloga: Jeszcze o nas
Myśl przewodnia: Zawsze warto marzyć
Gatunek: Fanfiction Potterowskie
Czas akcji: 1997-1998 r. (piąta i szósta klasa)
Miejsce akcji: Hogwart, Nora
Główni bohaterowie: Ginny Weasley, Draco Malfoy, Tom Riddle (szesnastoletni)
Data założenia bloga: 20 lipca 2013 r.
Data publikacji prologu: 21 lipca 2013 r.
Autorka: A.
Beta: Aranel

Opowiadanie:
Pomysł przyszedł do mnie, kiedy zobaczyłam pewien ładny szablon z Ginny i Draco. Jakoś tak wyszło, że założyłam bloga i napisałam prolog, mając tak naprawdę tylko niewyraźny zarys całej historii. Także, sami widzicie - powstanie tego bloga jest czysto spontanicznym wypadkiem :). Jednak mimo takiego, trochę dziecinnego, początku, ogarnęłam się trochę i spisałam sobie większość wydarzeń z tej historii, mając nadzieję, że się spodoba. Wiem, że pierwsze wrażenie może być nienajlepsze, bo prawdopodobnie trochę za bardzo rozwlekam się nad uczuciami Ginny do Harry'ego i przeciągam całą akcję, ale to się zmieni z biegiem czasu.
Jednym z głównych wątków jest miłość Ginny i Draco, ale nie tylko oni są tu najważniejsi. Zauważcie, że przy podstawowych informacjach wpisałam jeszcze Toma jak głównego bohatera. Cierpliwości, pojawi się. Mam tylko nadzieję, że nie spieprzę tego opowiadania i wyjdzie coś sensownego. Chciałabym, żeby to nie była tylko opowiastka o miłości, ale także o poświęceniu, przyjaźni bez względu na wszystko, bólu i tęsknocie. Marzy mi się, żeby ktoś, czytając Jeszcze o nas, uronił czasem łzę, pomyślał nad dalszym losem bohaterów.

Ginny Weasley jest beznadziejnie zakochana w Harrym Potterze. Wpada w melancholię i desperacko wraca do niewyraźnych wspomnień z pierwszej klasy, kiedy to miała prawdziwego przyjaciela. Choć doskonale wie, że Tom Riddle nie należy do dobrych ludzi, to jednak odpycha od siebie ten fakt i szuka sposobu, by wrócić do czasów, kiedy Tom był dla niej najważniejszy. Głowę zaprząta jej także tajemniczy blondyn, który ostrzega ją przed zagrożeniem. Czy Ginny poradzi sobie z tym wszystkim?

Dlaczego?
Wyjaśniłam to parę akapitów wcześniej, ale dodam jeszcze trochę słów. Na początku to opowiadanie miało być dla mnie lekarstwem na nudę. Nie spodziewałam się, że tak bardzo je pokocham i że być może kiedyś je skończę. Chciałam coś sobie udowodnić, podzielić się tym ze światem, napisać coś w miarę sensownego od początku do końca. Dlatego właśnie powstało Jeszcze o nas.

Adres
Jeszcze o nas - to tytuł piosenki Łukasza Zagrobelnego, jakby ktoś nie wiedział. Swego czasu słuchałam tej piosenki kilkanaście razy dziennie i stała się częścią mnie. Stwierdziłam, że ten adres będzie pasować do opowiadania, ale to już należy do oceny Czytelników :)


1 komentarz:

  1. (Tak, jak prosiłaś)

    Byłam, przeczytałam "Informacje", w wolnej chwili zabiorę się za prolog, nie obiecuję, że będę czytać.

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy